Od początku miesiąca nie kursują pociągi regionalne na trasie Sanok – Ustrzyki Dolne. Na czas remontu infrastruktury województwo nie zorganizowało autobusowej komunikacji zastępczej. Uznało bowiem, że oferta przewoźników drogowych jest wystarczająca.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na początku listopada rozpoczął się
remont obiektów inżynieryjnych na linii 108 między Sanokiem a granicą państwa w Krościenku. Wymusiło to istotne zmiany w ruchu pociągów pasażerskich na południu województwa podkarpackiego. Całkowicie zawieszona została bowiem obsługa połączeń do Ustrzyk Dolnych, a w związku z zaplanowaną przebudową trasy Jasło – Sanok przywrócenie kursów będzie możliwe dopiero za około dwa lata.
Województwo: autobusów komunikacji regularnej jest wystarczająco dużo
– Od 3 listopada połączenia kolejowe w relacji Rzeszów – Ustrzyki Dolne zostały czasowo skrócone do stacji Zagórz. Na odcinku od Zagórza do Ustrzyk nie została wprowadzona autobusowa komunikacja zastępcza – informuje Departament Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Samorząd tłumaczy, że pociągi łączące stolicę regionu z rejonem Bieszczadów miały charakter turystyczny, a kierowany tam tabor był przystosowany m. in. do przewozu rowerów.
Jednośladów nie zabrałyby natomiast autobusy. – Ponadto największe potoki pasażerskie były generowane na odcinku Rzeszów – Jasło. Tam z połączeń korzystają osoby dojeżdżające do pracy i szkół – usłyszeliśmy. Ruch na trasie do Jasła odbywa się zaś bez większych zmian.
Niekorzystne położenie przystanków kolejowych
– Warto też podkreślić, że linia nr 108 przebiega w znacznej części równolegle do drogi krajowej, na której funkcjonuje dobrze rozwinięta oferta transportu autobusowego (ponad 10 połączeń w jedną stronę w ciągu doby z Rzeszowa do Ustrzyk Dolnych) – zauważa UMWP. Przystanki kolejowe są jednak położone na uboczu miejscowości, a więc z dala od „krajówki”. Autobusy, które miałyby zatrzymywać się przy nieczynnych peronach, musiałyby więc zjeżdżać z głównej trasy, a ich czas przejazdu byłby znacznie dłuższy niż połączeń przewoźników drogowych.
Urząd ocenia także, że położenie przystanków kolejowych w dużej mierze ograniczało atrakcyjność pociągów. W miejscowościach o rozproszonej zabudowie autobusy obsługiwały znacznie więcej mieszkańców. W tym kontekście trudno przewidzieć, jaki rozkład jazdy pociągów zostanie wprowadzony po zakończeniu wszystkich zapowiedzianych robót infrastrukturalnych na poszczególnych odcinkach linii 108.